W sztuce romańskiej Szatan przybiera coraz to dziwaczniejsze i monstrualne kształty zapożyczone z demonologii Wschodu. W późniejszym średniowieczu chęć osłabienia diabelskiej grozy i nienawiść wobec tej wrogiej dla człowieka siły ujawniają się w nadawaniu diabłu form pokracznych, nieraz nieprzyzwoitych lub w przyoblekaniu go w budzące obrzydzenie kształty zwierząt uchodzących za nieczyste – oznaczające pierwotne, animalne siły agresji i seksu. Lecz już wtedy jednostki zbuntowane, pokrzywdzone przez los lub społeczeństwo szukały pod patronatem Szatana ujścia dla swych anarchistycznych, rewolucyjnych, a czasem aspołecznych i amoralnych marzeń. Przeciwstawiał on bowiem chaos i niepewność, budzące bojaźń z powodu zniszczenia praw gwarantujących bezpieczeństwo konserwatywnej zasadzie porządku, łączonej z pojęciem dobra. Ujawniał zarazem twórcze możliwości ukształtowania czegoś nowego ze zniweczonych form starego bytu. Pomocy diabelskiej szukali czasem adepci nauk hermetycznych, szczególnie bujnie szerzących się w okresie Odrodzenia, kiedy człowiek coraz śmielej sięgał po te prerogatywy władzy nad światem, które przedtem zastrzeżone były dla istoty nadziemskiej.
Miltonowski Szatan nie ma w sobie już nic ohydnego, jest wielki i tragiczny w swoim buncie przeciwko Bogu, jest zapowiedzią romantycznej ewolucji tej postaci. Adoracja lęku i zła poza sztuką znalazła swój wyraz w mnożących się w wieku XIX i odradzających się do dzisiaj najdziwaczniejszych sektach satanistycznych, kółkach spirytystycznych itp. W rytuałach czarnych mszy, praktykowanych w tych kręgach, widoczne są elementy seksualne, sadystyczno-ma- sochistyczne i aspołeczne, uzasadniane motywami religijno- -magicznymi. Literacki opis takiej czarnej mszy dał w dekadenckiej powieści Lś-bas G. C. Huysmans, sam interesujący się praktykami magicznymi. R. Cavendish podaje liczne przykłady sekt i kultów Szatana.31
Leave a reply