W związku z tym, co powyżej napisano, powstaje dalsze pytanie, czy moralna ocena kształtuje się wyłącznie pod wpływem środowiska społecznego, czy jest częściowo przynajmniej sprawą wrodzoną jako najwyższa forma aktywności samokon- trolujących.
Lęk moralny byłby swoistą karą za naruszenie porządku moralnego: wewnętrzny spokój, poczucie ładu wewnętrznego byłoby nagrodą za utrzymanie tegoż porządku. W niektórych religiach grzech traktowany jest jako śmierć duszy: u ludów tzw. pierwotnych może się zdarzyć, że grzech, czyli naruszenie obowiązujących w danym społeczeństwie norm moralnych, doprowadza nawet do śmierci fizycznej, również w Talmudzie opisywane są przypadki śmierci na skutek naruszenia przepisów rytualnych (zjedzenia niekoszernego mięsa).
Przykłady te świadczą o sile układu samokontroli, regulującego najwyższe formy naszego zachowania, a więc stojącego na straży naszej moralności. Porządek moralny jest najwyższą formą integracji aktywności ludzkiej i dlatego jego zakłócenie równa się naruszeniu integracaji na najwyższym poziomie, a każda dezintegracja ma w sobie znak śmierci. Śmierć bowiem nie jest niczym innym, jak całkowitą dezintegracją ustroju.
Leave a reply